Twierdza
Przemyśl
Wykorzystanie gołębi pocztowych w czasie II wojny światowej było bardzo duże, pomimo dużego postępu w rozwoju łączności telekomunikacyjnej, gdyż w krytycznych momentach dzięki tej poczcie można było utrzymać łączność z dowództwem i przekazać wiadomości o aktualnej sytuacji na froncie.
Z tej skrzydlatej łączności korzystały wszystkie walczące wojska, nie tylko w służbie lądowej, ale także morskiej i lotniczej. Klatki z gołębiami były przewożone na pokładzie samolotów, okrętów i łodzi podwodnych. W razie katastrofy ocalała załoga wysyłała gołębia z misją ratunkową informując o miejscu położenia i wzywając pomocy. Tutaj należy wspomnieć o gołębiu White Vision, który uratował załogę samolotu – amfibii Catalina używanej do rozpoznania, zwalczania okrętów i ratownictwa morskiego. W nocy w czasie burzy maszyna zmuszona została do wodowania na morzu, ale załoga z powodu awarii radia nie mogła skontaktować się z dowództwem. Wypuszczony gołąb przebył 60 mil w nocy i pod silny wiatr dostarczając meldunek o jej położeniu.
Najsłynniejszym gołębiem II wojny światowej był gołąb G.I. Joe, który z armią amerykańską trafił na front wschodni. 18 października 1943 r. 56 Dywizja Londyńska zajęła włoską wioskę Calvi Vecchia, która miała zostać zbombardowana przez brytyjskie bombowce jako teren opanowany przez wojska niemieckie. O całej sytuacji z powodu braku łączności nie można było powiadomić lotnisko, z którego miały za pół godziny wystartować bombowce. Wysłany gołąb GI Joe w ciągu 20 minut pokonał 20 mil w nieznanym sobie terenie i przeniósł wiadomość o zajęciu wioski przez wojska brytyjskie, ratując w ten sposób 1000-osobową dywizję i miejscową ludność. Za swój czyn został odznaczony Medalem Dickina. Zmarł w 1961 r., a po spreparowaniu umieszczony został wraz z 24 innymi bohaterskimi gołębiami w Muzeum Armii Amerykańskiej w New Jersey.
Do historii weszły też inne gołębie, np. Paddy – irlandzki gołąb w służbie RAF-u, który otrzymał Medal Dickina za szybkość, gdyż Kanał La Manche pokonał w 4 godziny i 50 minut przynosząc wiadomość o udanej inwazji w Normandii. Mary of Exeter- brytyjska wojskowa gołębica przez 5 lat służby w armii była 22 razy ranna i zginęła w akcji. Pogrzeb miała z wojskowymi honorami. Kanadyjski gołąb 10601, który startował z okrętów podwodnych, a każdą swoją misję kończył sukcesem. Gołąb William of Orange jako agent wykonał we wrześniu 1944 r. lot długości 400 km z Arnhem do Anglii ratując życie 2 tys. brytyjskich spadochroniarzy. Innym tajnym agentem był gołąb Scotch Lass, który pomimo odniesionych ran dostarczył z Holandii do Anglii 38 mikrofilmów.
W armii brytyjskiej do celów kurierskich służyło w czasie II wojny światowej 250 tys. gołębi i 32 z nich zostało odznaczonych Dickina Medalem, brytyjskim odznaczeniem wojennym odpowiednikiem Krzyża Victorii przyznawanym zwierzętom, które wykazały się szczególną odwagą oraz oddaniem w służbie wojennej.
W czasie II wojny światowej Niemcy posiadali 50 tys. gołębi, które dostarczały meldunki nie tylko z frontu, ale również stanowiły łączność między centralą gestapo a agentami, czy też wyposażone w mini aparaty „fotografowały” pozycje przeciwnika i obiekty, które były następnie bombardowane. Gołębie trenowane przez Niemców z udoskonalonymi aparatami mogły zrobić nawet do 200 zdjęć podczas jednego lotu. O skali zjawiska szpiegowania w wykonaniu gołębi świadczy konieczność zatrudnienia przez Niemcy i Anglię sokolników, których sokoły polowały na gołębie pocztowe przeciwnika, ale ich łupem padały nie tylko szpiedzy wroga, ale także własne.
W Polsce gołębiarstwo pocztowe zaczęło się tworzyć dopiero po odzyskaniu niepodległości. Wcześniej gołębie można było hodować na terenie zaboru pruskiego i austriackiego, zakaz obowiązywał na terenie zaboru rosyjskiego. Zaczęły powstawać hodowle prywatne, nad którymi patronat objął Marszałek Piłsudski oraz hodowle wojskowe nadzorowane przez Ministerstwo Spraw Wojskowych. Z uwagi na fakt, że Wojsko Polskie nie było w stanie wyhodować i wyćwiczyć dużej liczby gołębi na potrzeby armii, Ministerstwo zachęcało prywatnych gołębiarzy do hodowli i zrzeszania się w związki. Przyznawało dyplomy i nagrody, dla najlepszych nagrody pieniężne. Hodowcy mieli zniżki na przewożenie gołębi koleją podczas konkursów i wystaw. Prowadzona była ścisła ewidencja gołębi w oparciu o karty i obrączki. Pierwsza wystawa gołębi pocztowych miała miejsce w listopadzie 1922 r. w Warszawie. W 1925 r. Sejm uchwalił ustawę o gołębiach pocztowych, a rok później powstało Zjednoczenie Polskich Stowarzyszeń Hodowców Gołębi Pocztowych. W dniu rozpoczęcia wojny w polskich pułkach znajdowały się stacje gołębi pocztowych, ale nie zdążyły one wykazać się w boju. Ponadto Niemcy na okupowanych polskich terenach, w 1942 r. zarządzili konfiskatę i likwidację wszystkich gołębi pocztowych oraz zakaz ich hodowania pod karą śmierci.
Wojskowa służba gołębi pocztowych zakończyła się w 1957 r., gdy USA rozwiązały swój Gołębi Korpus, założony jeszcze w czasie Wielkiej Wojny. Po przejściu do „cywila” gołębie hodowane są w celach sportowych, mają swoje zawody, a nawet olimpiady. Cena najlepszych gołębie na aukcjach jest nawet kilkunastokrotnie wyższa od ceny złota, a tyle płacą Chińczycy, którzy organizują wyścigi gołębi dla rozrywki. W tych zawodach zaangażowanych jest nawet do 300 tys. ludzi, a nagrody przekraczają nieraz 1 mln euro. Hodowcy chińscy mają nawet po kilka tysięcy ptaków. Często wyścigi organizowane są ponad siły ptaków, które padają z wycieńczenia, z powodu złych warunków pogodowych, takich jak silne słońce, deszcz i wiatr, a także od drapieżników i smogu. Rocznie ginie w trakcie zawodów ok. 1,5 mln ptaków. Cenne i rasowe gołębie stały się też łupem zorganizowanej przestępczości, gdyż ukradzione służą później do rozpłodu u innych hodowców.
Popyt na gołębie wraca również w armii. Wiadomo, że w warunkach wojny jednym z pierwszych celów ataku staną się satelity i inna elektronika, a wtedy gołębie, jak pokazuje historia od czasów starożytnych, będą stanowić najbardziej bezawaryjny i szybki sposób wojskowej łączności.
Literatura:
Militaria” Grzegorz Okoński –„Skrzydlata łączność”
http://dziennik.com/polonia/telegraf-z-piórami
https://www.tvn24.pl/.../gołąb-w-cenie-konia
Wikipedia