Twierdza
Przemyśl
3. Lotniska w Galicji i w Twierdzy Przemyśl.
Najważniejsze stałe lotniska galicyjskie powstały w obrębie miast – twierdz: Kraków-Rakowice, Kraków-Brzesko, Przemyśl–Hureczko, Przemyśl–Żurawica, Lwów-Lewandówka, a także w ufortyfikowanych przedmościach: w Stanisławowie i Radymnie pozostającym w dyspozycji dowództwa twierdzy. Lotniska zlokalizowane zostały na terenach wojskowych ćwiczeń, na przedpolach fortyfikacji, w pobliżu dróg wlotowych do miasta oraz linii kolejowych. Umiejscowienie ich blisko wzgórz fortów pierścienia zewnętrznego, uniemożliwiało nieprzyjacielowi obserwację startów i lądowań oraz bezpośredni ostrzał artyleryjski.
Na stałych lotniskach zabudowania lotniskowe dzieliły się na strefę hangarową i strefę obsługi, tj. warsztatową, magazynową, koszarową. Ciągi budynków obu stref były ustawione prostopadle do siebie albo w jednym narożniku pola wzlotów. Hangary drewniane o wymiarach 16 m x 16 m i dwuspadowym dachu lub o konstrukcji stalowej o wym. 25 m x 25 m kryte drewnem z wrotami rozsuwanymi, stawiane były wzdłuż jednego z dłuższych boków pola wzlotów. Ważnym budynkiem był budynek dowództwa lub kontroli lotów z charakterystyczną wieżyczką z zegarem lub wiatrowskazem. Pola wzlotów miały kształt wielokąta, przeważnie prostokąta o wymiarach od 600 m x 200 m do 1000 m x 350 m lub trapezu. Granice lotnisk były obsadzone szpalerami maskujących drzew, np. robini akacjowej lub wierzby.
Oprócz lotnisk stałych powstawały lotniska polowe, gdyż kompanie lotnicze przyporządkowane odpowiednim armiom zmieniały swoje miejsca pobytu wraz ze zmianą linii frontu. Często zdarzało się, że w ciągu tygodnia musiały szybko i sprawnie przenieść się na nowe lotnisko. Stąd konieczność posiadania przez kompanię dużej ilości wozów konnych, niezbędnych do przewozu samolotów (osobno kadłubów i skrzydeł), silników rezerwowych i ogromnych ilości częsci zapasowych. Na lotniska wybierano przeważnie łąki i pastwiska należące do majątków dworskich lub kościelnych o dużych powierzchniach, w pobliżu dróg i wody. Ich zabudowa była półstała lub stała.
Prawdopodobnie w Galicji istniały 22 lotniska, m.in. w Bochni, Bielsku, Dębicy, Nowym Sączu, Rzeszowie, Tuczempach, Gorlicach, Cieszynie, Sanoku, Jasło, Tarnów i Przeworsk.
3.1 Lotnisko Kraków – Rakowice
Lotnisko Kraków – Rakowice było najwcześniejszą w Galicji bazą lotniczą, bo już w 1912 r. powstało pole wzlotów o wym. 250 x 450 m, dwa bliźniacze hangary – szopy o dwuspadowych dachach. W 1913 r. powstały następne budowle, jak remiza pojazdów oraz skład materiałów pędnych. Zaczął tu funkcjonować Flugpark 7, posiadający 6 samolotów, w tym 4 typu Lohner i 2 typu Etrich–Taube. Rozbudowa lotniska nastąpiła w latach 1914–1916 i związana była ze stacjonowaniem tu kompanii lotniczych: Flik.1, Flik.7, Flik.8, Flik.10 i Flik.15. Lotnisko zostało rozszerzone, wydłużono pas startów i lądowań do ok. 1000 m, postawiono pięć stalowo-drewnianych hangarów o wym. 25 x 25 m o namiotowym przekroju. Rozbudowano też strefę magazynowo-warsztatową i koszarową. Po wygranej bitwie pod Krakowem jednostki lotnicze, takie jak Flik 1 i Flik.15, przeniesiono bliżej Twierdzy Przemyśl, najpierw do Bochni, a później do Brzeska, gdzie w styczniu 1915 r. dołączyła do nich też Flik.10 z Krakowa. Brzesko stało się polową bazą lotniczą o podstawowej roli dla łączności z oblężonym Przemyślem. Podczas pierwszego i drugiego oblężenia twierdzy, lotnicy tych kompanii oraz przemyskiej Flik.11 dowodzonej przez Hauptmana Blaschke wykonały łącznie 33 loty pocztowe, niezależnie od działań bojowych prowadzonych na obszarach Tarnów–Biecz-Pilzno-Jasło. Kiedy ruszyła kampania gorlicka, samoloty wyżej wymienionych kompanii razem z eskadrami niemieckimi uczestniczyły w lotach rozpoznawczych i niszczycielskich. Wykonywały loty bojowe na rzecz dowództw c.k. polowych armii 1, 2, 3 i 4 naobszarze na północ i na południe od Wisły łącznie z Karpatami, dostarczając potrzebnych informacji o położeniu sił wroga. Zaznaczyć należy, że zimowe warunki atmosferyczne, tj. mróz, śnieżyce, wiatr i mgły nie sprzyjały lotom i były niebezpieczne dla lotników, zwłaszcza w rejonach górskich. Samoloty lądowały na wielu lotniskach polowych, takich jak Jasień, Gorlice, Jasło, Tarnów, Rzeszów, Przeworsk i innych.
Ostatni etap rozwoju lotniska Kraków-Rakowice przypadł na lata 1916 – 1918. Wtedy władze austriackie dokupiły grunt od o.o. dominikanów, na którym postawiono 4 hangary o łukowych dachach. Powstał nowy zespół koszarowy składający się z budynku koszarowego wraz z pomieszczeniami dowództwa z wieżyczką oraz z 4 otaczających go pawilonów z podcieniami. Została też zmontowana zdobyczna włoska hala hangarowa o parabolicznym przekroju.
W takim stanie lotnisko wraz ze sprzętem i wyposażeniem technicznym, zostało przejęte w dniu 31 października 1918 r. przez polski personel kompanii Flek.10. W ten sposób uniemożliwiono pilotom austriackim i węgierskim ucieczkę samolotami do Wiednia. Przejęto ok. 50 maszyn, w tym większość stanowiły szkolne płatowce Brandenburg B.I., płatowce wywiadowcze Oeffag C.II, Albatrosy B.I i jeden Lohner C B.II.
3.2 Lotnisko Brzesko – Jasień.
Powierzchnia lotniska wynosiła ok. 60 tys. m², a z uwagi na wykonaną zabudowę należy przyjąć, że było to lotnisko półstałe. Pas startowy został utwardzony, a środek pola wzlotów przeznaczono na strefę hangarową i techniczną. Postawiono 3 ciągi namiotów ustawionych do siebie plecami wzdłuż przebiegającego przez lotnisko rowu odwadniajacego. Rozbudowa następowała od początku 1915 r. wraz z przenoszeniem na lotnisko kolejnych kompanii lotniczych. Na przełomie lutego i marca powiększono ilość namiotów hangarowych do 12 szt., ulokowano park techniczny, strefę parkingową i kancelaryjną.
Od stycznia 1915 r. przez 4 miesiące stacjonowała tu Flik.1, a posiadany przez nią samolot Albatros B.I "Muzzl" jako pierwszy na froncie został wyposażony w radiostację i kierował ogniem ciężkiej artylerii ostrzeliwującej Tarnów. Kompania prowadziła loty zwiadowcze, kuriersko-pocztowe do oblężonego Przemyśla, a także bombowo-szturmowe. Również od stycznia na lotnisko Brzesko-Jasień przebazowane zostały Flik.8, Flik.10 i Flik.15. Od lutego także maszyny Flik.10 zostały wyposażone w radiostację. Jej załogi wykonywały loty patrolowe w obszarze Tarnów, Jasło, Biecz i Gorlice oraz akcje bombardowania pozycji rosyjskich. Ponadto przez cały czas oblężenia twierdzy przemyskiej utrzymywały z nią łączność pocztową.
3.3. Lotniska w Twierdzy Przemyśl
3.3.1. Lotnisko Przemyśl - Żurawica
W oparciu o bardzo skromne materiały archiwalne i opracowania dot. lotnisk w Twierdzy Przemyśl przyjmuje się, że powstały prawdopodobnie trzy lotniska: dwa po południowej stronie Sanu, w okolicach Hureczka, trzecie na polach pomiędzy Żurawicą a Małkowicami. Najstarsze było lotnisko w Żurawicy, które istniało już w lutym 1914 r. i powstało na polu wydzierżawionym od księcia Adama Sapiehy. Posiadało pole wzlotów o wym. 300 m x 600 m położone pomiędzy fortem XII "Werner", drogą do dworca kolejowego w Żurawicy a murem cmentarza. Zgodnie z protokołem z dnia 28.04.1914 r. istniały tu 4 hangary, ustawione wzdłuż granicy cmentarza w Żurawicy, wartownia i skład materiałów pędnych. Hangary były to pojedyncze obiekty o ceglano – drewnianej konstrukcji o wysokości 5 m, długości 12 m, rozpiętości wrót 19,20 m i mieściły po jednym samolocie. Obecnie zachowany jest po części zarys pola wzlotów.
W kwietniu 1914 r. zapadła decyzja o przeniesieniu z Wiednia z lotniska Aspern do Przemyśla Kompanii Lotniczej Flik.8 z przydziałem do polowej c.k. 4. Armii. W lutym tego roku Flugpark.8 użytkował 6 samolotów produkcji austriackiej typu Lohner B., które okazały się zawodne i po serii wypadków zaczęto zastępować je maszynami niemieckimi. Flik.8 gotowość bojową osiągnęła 8 sierpnia 1914 r. na lotnisku w Żurawicy, ale już po 3 dniach przebazowana została do Radymna, gdzie została podporządkowana 3. Armii. Miała na wyposażeniu 7 samolotów: 5 austriackich typu Lohner i 2 niemieckie typu Aviatik B.I. W Radymnie dysponowała tylko 4 samolotami: 1- typu Lohner i 3 niemieckie: 2 - DFW B. I i 1 - Aviatik i nie wróciła już do Przemyśla.
11 sierpnia 1914 r. na lotnisko w Żurawicy przybyła z frontu serbskiego 5. Kompania (Flik.5).
Oprócz kompanii Flik.8 na lotnisku w Żurawicy bazowały kompanie Flik.11 i Flik.14, które zostały zmobilizowane na lotniskach w Austrii. Dowódcą Flik.11 został Oblt.Philip Blaschke Edler von Zwornikirchen. Na wyposażeniu miała 8 maszyn produkcji austriackiej Lohner, które wkrótce zostały wymienione na niemieckie typu Albatros B.I. W Żurawicy stacjonowała w dniach od 15.08 do 20.08.1914 r., a następnie została przebazowana do Lwowa na Lewandówkę i 1 września powróciła do Przemyśla. Lotnisko dzieliła wspólnie z Flik.14., której dowódcą był Oblt. Jenö Kara, a obserwatorami m.in. Hptm. Raabl i pilot Oblt. Aladar Taussig. W dniach od 6.08 do 2.09.1914 r. stacjonowała we Lwowie i w tym dniu przybyła do twierdzy na lotnisko w Żurawicy. Posiadała 6 samolotów typu Lohner B, które zostały zastąpione Albatrosami B.I.
Od 10 września do 17 września 1914 r. na przedmiotowe lotnisko została skierowana niemiecka kompania FFA.36, którą dowodził Rittermesiter von Hantelman, a wyposażona była w 6 samolotów typu Albatros B.I i operowała na rzecz c.k. 4. Armii, od 25 września 1914 r. na rzecz c.k. 1. Armii z lotniska w Brzesku.
W związku z zbliżającym się I oblężeniem twierdzy i powstałym zagrożeniem dla samolotów ze strony artylerii rosyjskiej, Komendant Hermann Kusmanek podjął decyzję o przekazaniu Flik.11 i Flik.14 najpierw do Jasła, a później do Nowego Sącza. 12 października obie kompanie zostały podporządkowane dowództwu twierdzy, dlatego powróciły na lotnisko Przemyśl–Żurawica i wykonywały loty rozpoznawcze, głównie na kierunku: Medyka, Mościska, Sambor, Sądowa Wisznia informując Komendę Twierdzy o ruchach wojsk rosyjskich. Wykonywały loty pomimo pogarszających się warunków atmosferycznych, przy pomocy rakietnic i flar sygnalizacyjnych kierowały ogniem artylerii fortecznej. Załogi Flik.11 wykonywały także loty pocztowe do Twierdzy Kraków.
Wraz z rozpoczęciem ostrzeliwania twierdzy przez wojska rosyjskie, okazało się, że lokalizacja lotniska w Żurawicy była nietrafiona z uwagi na zbyt bliskie położenie w stosunku do zewnętrznego pierścienia fortów, ponadto hangary narażone były na ogień artyleryjski, co groziło zniszczeniem samolotów. Z kolei pole wzlotów ograniczone cmentarzem, stawem, liniami telegraficznymi i płotami z drutem nie nadawało się do prowadzenia szkoleń młodych pilotów.
3 listopada1914 r. Flik.14 przydzielona do polowej c.k. 3.Armii odleciała do Jasła, a później na lotnisko do Gorlic. Flik.11 podporządkowana została dowództwu twierdzy i przebazowana na pole wzlotów Buszkowiczki. Pozostała w Przemyślu przez cały okres II oblężenia prowadząc rozpoznania również na rzecz c.k. 3.Armii, a po poddaniu się twierdzy cała załoga dostała się do niewoli. W połowie 1915 r. została ponownie zorganizowana, ale już w nowym składzie i walczyła na wschodnim froncie.
3.3.2. Lotniska w Hureczku i Buszkowiczkach
Jesienią 1914 r. podczas I oblężenia postanowiono założyć kolejne lotnisko we wsi Hureczko gm. Medyka, na łąkach stanowiących przedpole baterii fortecznej nr XIII "Łapajówka". Powstało ono w kilku etapach,w pierwszym utworzono pole wzlotów przy drodze Przemyśl - Medyka, wzniesiono kilka małych hangarów i zapewne też kilka budynków pomocniczych.
W dniu 1.X.1914 r. w twierdzy, prawdopodobnie na lotnisku w Hureczku wylądował samolot typu Albatros B.I o imieniu "Steffel" z załogą: pilotem Oblt. Aladarem Taussigiem i obserwatorem Hptm. Raablem. Przywieźli oni z kwatery AOK z Nowego Sącza rozkazy, dzienniki, gazety i listy. Lot powrotny do Nowego Sącza przekładany z powodu złych warunków pogodowych nastąpił 6 października. Załoga zabrała ze sobą oprócz meldunków dla AOK, również 148 kart pocztowych prywatnych. Lot odbył się pod ostrzałem rosyjskiej artylerii, przy porywistym wietrze, a później śnieżycy. Po 4 godzinach lotu ranny pilot wylądował na lotnisku w Jaśle, skąd poczta ambulansem dotarła do AOK. W ten sposób otworzona została powietrzna komunikacja z oblężonym miastem. Następny lot pocztowy miał miejsce w dniu 23.XI.1914 r. z Hureczka do Krakowa i wykonany został przez pilota Hptm. Georga Edlera von Lehmanna i obserwatora Hptm. Nikolausa Wagnera von Florheima na samolocie typu Lohner C. Zabrana przez nich poczta nosiła stemple odbiorcze "K.u.K.Feldpostamt 101", czyli 101 cesarsko-królewski urząd poczty polowej i koleją z Krakowa została przewieziona do Wiednia. Skomplikowany lot pocztowy oznaczony jako zpoczta polowa wegierska nr 30 odbył się w dniu 9.12.1914 r. samolotem typu Lohner B.II. Załoga FP Fw. Hans Wanneck i obserwator Hptm. Wagner wystartowała w trasę do Krakowa z pocztą - 5.000 kartek i listów, ale z uwagi na złe warunki atmosferyczne zmieniła kierunek lotu przelatując w ciągu 5 godzin na wysokości 3.200 m nad Karpatami i lądując w Koszycach. Był to pierwszy w historii przelot nad Karpatami dla celów pocztowych. Jeszcze w dniu 26.12.1914 r. z Hureczka wystartowały 2 samoloty kurierskie do Krakowa, oznaczone jako poczta polowa nr 186, a 27.12. - jeden. Łącznie do końca roku wykonano 5 lotów z pocztą z Przemyśla do Krakowa.
W związku z tym, że Hureczko stało się celem artylerii rosyjskiej, powstało nowe lotnisko forteczne na polu na wschód lub południowy wschód od wsi Buszkowiczki i tam przeniosła się Flik.11 oraz 1. Kompania Balonowa. Już od początku 1915 r. samoloty kurierskie startowały z Buszkowiczek do Brzeska pod Krakowem. 18 stycznia 1915 r. odbyły się trzy loty, w tym dwa na samolotach Albatros B.I i jeden na Lohner, a następnie pojedyncze w dniach 7, 10, 12 i 18 lutego, razem 12 lotów z twierdzy podczas II oblężenia. Linia Wiedeń – Kraków – Przemyśl była pierwszą w świecie regularną linią poczty lotniczej, do Przemyśla skierowano łącznie 24 samoloty z pocztą, połowa z nich wykonała loty powrotne. Działalność linii zakończyła się wraz z poddaniem się twierdzy. W dniu 19 marca z lotniska wystartowały 4 maszyny: 3 Albatros oraz 1Aviatik z najważniejszą dokumentacją twierdzy. Jednak z powodu złych warunków atmosferycznych, burzy śnieżnej i gęstych chmur występujących do 3000 m, a samoloty mogły osiągnąć tylko 2000 m,, piloci zwrócili na lotnisko. Poczta została wysłana czterema balonami, które niestety wiatr zniósł na tereny zajmowane przez Rosjan i wszyscy dostali się do niewoli. Jeszcze w dniu 21.03.1915 r. w twierdzy wylądowały 2 samoloty, aby zabrać ostatnią już pocztę i 2 oficerów. Na następny dzień jedna załoga powróciła do Brzeska z Pocztą polową nr 11, druga zaś została zestrzelona i dostała się do niewoli.
Przed kapitulacją twierdzy prawdopodobnie zostało zniszczone lotnisko w Hureczku. Po odbiciu twierdzy pod koniec 1915 r. przystąpiono do jego odbudowy jako lotniska stałego. Według wojskowego planu z 1917 r. postawiono 9 hangarów wzdłuż drogi w kierunku Medyki oraz budynki pomocnicze, a w kierunku Krównik – baraki mieszkalne, warsztat i stajnię. Stacjonowała na nim kompania zapasowa Flek.17. Z lotniska prowadzona była dalej poczta kurierska dla potrzeb wojska i prywatna. Zapasowa eskadra prowadziła szkolenia lotnicze do końca października 1918 r. W związku z zakończeniem wojny, austriaccy instruktorzy zamierzali odlecieć na samolotach do Austrii. Ponadto Ukraińcy służący w 9. Pułku Piechoty opanowali Przemyśl i postanowili rankiem 3 listopada przejąć lotnisko w Hureczku. Dlatego w nocy z 2 na 3 listopada polscy piloci z 17. Eskadry zdecydowali się odlecieć 12 samolotami do Krakowa. Jednak ukraińskie oddziały atakując lotnisko uszkodziły 2 samoloty, natomiast 10 wyleciało szczęśliwie z Hureczka. Do Krakowa dotarło tylko 6 samolotów, 2 wylądowały w Bochni, 1 rozbił się pod Przemyślem, a 1 koło Cieszyna. Akcja udała się dzięki odwadze m.in. poruczników pilotów Wiktora Robotyckiego, Sulerzyckiego, podporucznika Ropelewskiego, sierżanta Stachury i kilku wegierskich pilotów-uczniów. Ocalałe maszyny stanowiły zalążek powstających polskich sił powietrznych i w Krakowie na ich skrzydłach namalowano prowizoryczne znaki – czerwoną literę "Z" na białym kwadracie.
12 listopada 1918 r. oddziały polskie dowodzone przez majora sztabu generalnego Juliana Stachiewicza przy współudziale przemyskich kolejarzy i bohaterskich Orląt Przemyskich odbiły z rąk Ukraińców Przemyśl i przejęły lotnisko w Hureczku. Prawdopodobnie na lotnisku pozostało 8 samolotów. Na jednym z nich piloci S. Stec i S. Bastyr odlecieli do Lwowa, a pozostałe 7 maszyn po rozmontowaniu zostało przewiezionych do Krakowa, łącznie z pozostawionymi przez Austriaków 20 tys. litrów benzyny i 3 tys. litrów oleju silnikowego.
Lotnisko odegrało kluczową rolę w walkach o Lwów, a następnie w wojnie polsko-bolszewickiej. W dniu 19 stycznia 1919 r. do Hureczka została przegrupowana transportem kolejowym 5. Eskadra Wywiadowcza, zorganizowana 7 listopada 1918 r. na lotnisku Kraków- Rakowice, która brała udział w walkach pod Przemyślem. 18 sierpnia 1920 r. eskadry nr 5, 6, 7 i 15 tworzące 3. Dywizjon Lotniczy zostały przebazowane z lotniska Lewandówka do Hureczka. Na wyposażeniu dywizjon posiadał 6 samolotów wywiadowczych i 10 myśliwskich i stąd prowadził działania przeciwko dwóm armiom sowieckim - Armii Konnej pod dowództwem Siemiona Budionnego i 12. Armii. 24 sierpnia po klęsce Sowietów w bitwie warszawskiej, eskadry powróciły do Lwowa. Ale 5. Eskadra Wywiadowcza podczas polskiej kontrofensywy przeciwko oddziałom Budionnego utraciła w walce wszystkie samoloty i została wycofana na lotnisko Hureczko celem uzupełnienia załóg i samolotów. Stacjonowała częściowo w wagonach na Bakończycach, a częściowo w naprawionych barakach w Hureczku. Zajmowała się remontem hangarów, baraków, zmontowała też dwa płatowce Bristol i jeden Albatros B.II. W połowie września 1921 r. eskadra transportem kolejowym odjechała do Ponania. Była ostatnią regularną polską jednostką stacjonującą na lotnisku w Hureczku. Z tego lotniska korzystała też 12. Eskadra Wywiadowcza, wcześniej nazwana 1.Wielkopolską Eskadrą Polną, sformowaną na lotnisku w Poznaniu, która w marcu 1919 r. przybyła na front lwowski. Prowadziła loty szturmowe i bombowe, a także rozpoznawcze i fotograficzne. W czerwcu 1919 r. wróciła do Poznania.
Po wybuchu II wojny światowej lotnisko w Hureczku znalazło się w rękach Sowietów, a w dniu 22 czerwca 1941 r. zajęte zostało przez Niemców, którzy rozpoczęli jego rozbudowę jako lotniska wojskowego. Dnia 27.07.1944 r. ponownie zajęli go Sowieci. Po wojnie straciło swoje znaczenie. W latach 50-tych i 60-tych organizowano na nim pokazy lotnicze i zawody modeli latających.
W samej twierdzy funkcjonowały jeszcze lotniska i pola wzlotów w Pikulicach i na Błoniach (na planie są 2 hangary). W Radymnie było lotnisko podporządkowane dowództwu twierdzy, a operowała na nim eskadra niemiecka.
Literatura:
Hubert Mordawski "Siły powietrzne w I wojnie światowej"
Andrzej Olejko "C.K. Lotnictwo w działaniach nad Galicją październik – grudzień 1914 r."
Krzysztof Wielgus "Galicyjskie stacje lotnicze"
Przemysław Chorążykiewicz " Dwupłatowce nad Przemyślem" "Skrzydła nad Hureczkiem"
Wikipedia
C.K. Komisarz rządowy Łyszkowski do mieszkańców Przemyśla na wypadek napadu latowców nieprzyjacielskich
Hangar lotniczy pod Przemyślem 1919
Hangar lotniczy pod Przemyślem 1919
Hangar lotniczy pod Przemyślem 1919
Komisarz rządowy dr Błażowski do mieszkańców w sprawie nalotów nieprzyjacielskich
Lotnicy 12.Eskadry Wywiadowczej w Przemyślu 03.1919
Lotnisko w Hureczku - Przemysław Chorążykiewicz - Skrzydła nad Hureczkiem
Płk. Jerzy Kossowski przed Fokker D.VII 07.1918